Bloomberg sugeruje, że cena Bitcoinu jest sześciokrotnie wyższa od ceny złota za uncję. Przytaczał dalej, że Bitcoin jest niedowartościowany w panujących warunkach.
W miarę jak światowy rynek powoli wychodzi z kryzysu na rynku koronaawirusowym, postrzegane bezpieczne przystanie, w tym metali szlachetnych i Bitcoin, zyskują na atrakcyjności w znacznie szybszym tempie. W raporcie opublikowanym przez agencję medialną Bloomberg wskazała ona, że cena Bitcoinu wzrosła sześciokrotnie w stosunku do ceny rynkowej złota za OZ.
W czasie pisania, cena Bitcoin był handel około 11.664 dolarów z prawdopodobieństwem wybuchu do góry nogami. Z drugiej strony, cena rynkowa złota w przeliczeniu na OZ wynosiła około 2051 dolarów, co stanowi jej najwyższy poziom.
„Stabilizując się na poziomie około 6 razy większym niż cena złota za uncję, rosnąca korelacja Bitcoin’a i malejąca zmienność w stosunku do metalu szlachetnego wskazują naszym zdaniem na trwałą relację do wzrostu cen. Niezrównane globalne luzowanie banków centralnych powinno pozostać wiatrem w tył dla quasi-walut“ – stwierdził Bloomberg.
Zasadniczo nie było wcześniejszej korelacji pomiędzy tymi dwoma aktywami, ale dotychczasowe dane wydają się być pomocne.
Przedstawiając tę teorię w odpowiedniej perspektywie, przy oczekiwanej cenie rynkowej złota na poziomie 3000 dolarów, cena Bitcoinu z pewnością zbliży się do rekordowego poziomu.
Korelacja między ceną złota a ceną Bitcoinów
Złoto od dawna stosowane jest jako czynnik zabezpieczający przed spadkiem koniunktury w gospodarce światowej i deprecjacją wartości nominalnej. Jest ono kupowane głównie przez różne banki centralne jako magazyn wartości. To sprawia, że jego wartość stale rośnie pomimo zawirowań na rynkach światowych. Jej podaż pozostaje pod kontrolą górników i światowych rezerw. To sprawia, że jest to cenny towar z ograniczoną podażą.
Podobnie, podaż na rynku Bitcoinów jest w dużej mierze kontrolowana przez wirtualnych górników. Ponadto aktywa te mają ograniczoną podaż, ponieważ w okresie ich eksploatacji istnieje tylko 21 milionów Bitcoinów.
Cena Bitcoinów jest w dużej mierze wspierana przez inwestorów instytucjonalnych, w tym instytucje finansowe, zarządzających funduszami hedgingowymi, a także inwestorów detalicznych. Jego cena rynkowa stabilizuje się dzięki wprowadzeniu przyszłych kontraktów, które oszczędzają inwestorom wielu spekulacyjnych transakcji. Sprawiają one, że te dwa instrumenty są bardzo cenne, zwłaszcza w obliczu bezprecedensowego charakteru pandemii koronaawirusowej.
Ponadto Bloomberg uważa, że istnieje również wskaźnik w łańcuchu, który wspiera ideę, że Bitcoin jest obecnie niedowartościowany.
„Średnia 30-dniowa liczba adresów z Coinmetrics z 4 sierpnia tłumaczyła się na cenę Bitcoinu powyżej 14.000 dolarów, w porównaniu do około 11.000 dolarów w skali automatycznej od 2017 roku“, stwierdził.
Dzięki ciągłym inwestycjom takich instytucji jak Grayscale, które w ciągu ostatnich kilku miesięcy zgromadziły prawie jedną trzecią wydobytych BTC, Bloomberg uważa, że cena może wzrosnąć, jeśli wszystkie podstawowe czynniki przeważą.
Media dodały, że coś nieoczekiwanego musiałoby się wydarzyć, aby zapobiec postępowi Bitcoina w obliczu dominujących „zerowych i ujemnych stóp procentowych“.